Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem

Zaloguj się aby komentować

@winiucho pracuję z domu więc nici z planu

@MostlyRenegade nie znasz ich możliwości, oni są nieprzewidywalni

Zaloguj się aby komentować

31 października 2025

Piątek XXX tydzień zwykły


(Łk 14, 1-6)

Gdy Jezus przyszedł do domu pewnego przywódcy faryzeuszów, aby w szabat spożyć posiłek, oni Go śledzili. A oto zjawił się przed Nim pewien człowiek chory na wodną puchlinę. Wtedy Jezus zapytał uczonych w Prawie i faryzeuszów: "Czy wolno w szabat uzdrawiać, czy też nie?" Lecz oni milczeli. On zaś dotknął go, uzdrowił i odprawił. A do nich rzekł: "Któż z was, jeśli jego syn albo wół wpadnie do studni, nie wyciągnie go zaraz, nawet w dzień szabatu?" I nie zdołali Mu na to odpowiedzieć.


Luke 14:1-6

Now it happened that on a Sabbath day he had gone to share a meal in the house of one of the leading Pharisees; and they watched him closely. Now there in front of him was a man with dropsy, and Jesus addressed the lawyers and Pharisees with the words, 'Is it against the law to cure someone on the Sabbath, or not?' But they remained silent, so he took the man and cured him and sent him away. Then he said to them, 'Which of you here, if his son falls into a well, or his ox, will not pull him out on a Sabbath day without any hesitation?' And to this they could find no answer.


#ewangelianadzis

https://www.youtube.com/watch?v=rltpi5wveOg

1

@Fletcher to jest koło akademików uniwersytetu? I takiego jeziora? O tą stacje mi chodzi szczególnie

@cebulaZrosolu słabo znam okolicę więc co do akademików nie powiem. Stacja to jest Grorud. Obok jest Grorudparken, gdzie jest jeziorko (?), rozlewisko z rzeczki (?).

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

@hejto-los Gratuluję użytkownikowi @PlatynowyBazant jutro wjeżdża Cieszyn 😀


@Felonious_Gru Szwecja

@cebulaZrosolu końskowola nie tym razem bro 😀

@suseu dawno nic nie wygrałem, tylko 3 w lotto miesiąc temu 🙂

@suseu bo Końskowola nigdy nie wygra, na pewno są jakieś manipulacje przy losowaniu!

Zaloguj się aby komentować

Wyrzuciłbym gdyby nie nowy sposób na pyzy

Zaloguj się aby komentować

Jak zawsze na ostania chwile ale jestem xD (Edit: o, jednak nie xD)

Zglaszam zaliczenie zadan #jesiennewyzwania

Napisz list do samego siebie, który otworzysz za rok o tej porze

Zrób zdjęcie wschodu bądź zachodu słońca

Samodzielnie ugotuj bądź spróbuj sezonowego dania z pobliskiej restauracji

  1. Troche oszukalem i zamiast listu to do koperty poszly memy xD

  2. Tutaj combo zachod Slonca + kometa Lemmon nad Talikn Fell

  3. Zupa krem z dyni i mleka kokosowego

#fotografia #astronomia #astrofotografia

02b7ea06-1dc1-4fde-90c7-466ea19da8cd
6dcfd75d-edbd-4fec-ba95-68fdb8de837b
e2b90a5d-9306-4651-b786-869c35c56793
db1530e1-f028-4bc2-b7ac-f64af00d7b03
59c7e4ec-a662-48de-8307-1386f049cbbe
14

@3t3r ej, ale zadania chyba są do 11.11 nie?

@AdelbertVonBimberstein ta, do 11. Dlatego jeszcze czekam ze swoim na ostatnią chwilę, a i tak wszystkich nie zrobię. Nie wiedziałem, że można przelosować, a bzdety takie że hej.

@onpanopticon TO MOŻNA BYŁO PRZELOSOWAĆ!?


Luj tam, niech już te dzieci ze szpitala mają tego swojego pluszaka. XD (Będzie w jednym zadaniu.)

@3t3r a wracając do tematu, to zdjęcia za⁎⁎⁎⁎ste 😍

@onpanopticon a dziekuje ☺️

Pare osob wydruki zamowilo nawet i pan ze szkoly sie odezwal, czy moze studentom pokazac. Byl tez wpis w lokalnej gazecie 😀

@3t3r nie dziwię się, bo sztos jakich mało. Aż mnie tak wcięło, bo jakoś tak bez wielkiej zapowiedzi, że mam się czegoś spodziewać, a tu takie cuda 😀

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Pytanie - czy ktokolwiek z Was, wykonujący czynności wymagające doskonałego wzroku na krótki dystans, przeszedł laserową korekcję wzroku? Jeśli tak, to czy komfort pracy z bliska poprawił się?


Sprawa jest następująca: Mam 33 lata. Jakieś pół roku temu zmieniłem wreszcie okulary -4,75/-4,75 w których już od lat g*wno widziałem, na właściwe dla mnie -6,75/-6,25. Teraz widzę świetnie, mogę bez problemu korzystać z komputera, prowadzic auto nocą etc, ale jest jedno, poważne ALE.


Zawodowo i hobbystzcznie jestem elektronikiem, i stało się to, czego się najbardziej obawiałem. W poprzednich okularach, z bardzo bliska widziałem średnio, ale zwyczajnie ściągałem je, gdy musiałem zrobić coś bardzo precyzyjnego, typu lutowanie elementów 0402 czy QFN. Bez okularów, z bardzo bliska widziałem ostro jak żyleta, nie potrzebowałem żadnych lup ani mikroskopów. Po robocie zakładałem je jak gdyby nigdy nic, i widziałem dobrze.


Z nowymi okularami bajlando sie skończyło. Bez nich co prawda nadal widze z bliska w miarę dobrze, ale po ponownym ich założeniu długo nie mogę złapać akomodacji (ostrości na oboje oczu) nawet przy komputerze. Czuję wyraźny dyskomfort, gdy muszę coś polutować, czego nie miałem nigdy wcześniej. Opinię tzw. "lekarzy" pozwolę sobie przemilczeć, bo zmianę okularów konsultowałem z dwoma, i ich zdaniem wszystko miało być cacy ( nie jestem zaskoczony ani trochę, że jednak nie jest).


Zastanawiam się, czy laserowa korekcja jest wyjściem z tej sytuacji, czy też pozozstaje mi zasiedzieć się przy Altium-Like'ach na stałe, tudzież przebranżowić 😀


#elektronika #zdrowie #okulistyka #korekcjawzroku

6

Nie wiem ja pracuję przy kompie i laser to była bajka. Problem z ostrością to były pierwsze 2 miesiące. Bardziej odczuwalne to jest jak przenosisz wzrok z bliskiego na daleki np. Czytasz książkę i chcesz spojrzeć na oddalony zegar

@ulsterboy Przy kompie, całe szczęście problemów ani nie miałem w poprzednich okularach, ani nie mam w aktualnych. To znacznie niższy poziom wymaganej ostrości widzenia.


Jak mi już oczu nawet do komputera zabraknie, to na szczęście mam znajomości w budowlance 😗

@MuojemuKotu ogólnie polecam korekcję, ja robiłem z 5 lat temu

-3 i -3.25 plus astygmatyzm, lentivu w optegrze

Dwie osoby mi polecały zakład we Wrocławiu przy sky Tower. Też chyba się nazywał optegra, ale nie jestem pewny. Jest możliwe, bo to chyba sieciówka, ale nie pamiętam. Też się nad tym zastanawiam, bo prawe oko nawet w okularach mam średnie.

Zaloguj się aby komentować

Chaotycznie o podróży przez życie. Autorefleksja.


By zrozumieć, co siedzi mi w głowie, muszę powiedzieć coś o sobie — inaczej się nie da.


Jestem najmłodszy z czwórki rodzeństwa, a wszyscy są ode mnie starsi o co najmniej sześć lat. Z tego powodu często bawiłem się sam. Zawsze chciałem dorównać starszym, ale w końcu zrezygnowałem, gdy zaczęła się szkoła. Bo wiadomo — rodzeństwo zawsze coś zrobiło lepiej, z racji wieku i doświadczenia.


W szkole szybko zauważyłem, że mało co mi wychodzi, więc usunąłem się w cień. Z czasem stałem się odludkiem. Nie mogę jednak narzekać na kolegów — naprawdę mogło być gorzej. Ale z własnej winy byłem klasowym klaunem, gdy potrzebowałem uwagi. Chciałem zabłysnąć, więc robiłem głupoty. W podstawówce potrafiłem komuś prz⁎⁎⁎⁎⁎⁎olić, gdy nie wytrzymywałem i chciałem się sprawdzić — żeby nie czuć się najgorszym.


Wycofany w cień, musiałem nauczyć się radzić sobie z samotnością. Muzyka i gry pomogły mi jakoś się nie rozlecieć. W rodzinie też nie miałem ucieczki — nie chciałem przeszkadzać starszym, bo „mieli swoje życie”. A rodzice, choć starali się jak mogli, popełniali błędy jak każdy. Ich problemy często spadały na mnie.


Tak minęły lata aż do osiemnastek, na które nie chodziłem, bo nikt mnie nie zapraszał. Trzymałem się kilku bliskich znajomych, gdy potrzebowałem z kimś wyjść. Do technikum też poszedłem z kolegami z klasy — i z perspektywy czasu myślę, że to mogło mnie uratować. A może wręcz przeciwnie — może wtedy stałbym się bardziej samodzielny? Kto wie.


Po szkole wiadomo — kontakty się rozluźniają. Jako że mieszkam na wsi, nie było aż tak źle, bo „sami swoi”. Czas leciał, wychodziłem czasem do znajomych, z którymi i tak mało rozmawiałem. Nadal czułem się samotny, a jednocześnie sam unikałem kontaktu, bo nie czułem się dobrze wśród ludzi. Do dziś, gdy wokół jest trochę osób, a nie wypiję alkoholu, mam ochotę uciec. Nawet przy rodzinie.

Kilka miesięcy temu coś we mnie drgnęło. Patrząc na to, jak niektórzy znajomi poukładali sobie życie, stwierdziłem, że nie mogę już tylko wegetować. Że trzeba coś zmienić.


Byłem dwa razy u psychologa. Po drugim spotkaniu powiedział mi coś w stylu, że sam nie do końca wie, czego od niego chcę xd. Teraz byłem trzeci raz i czekam na kolejną wizytę.


Poznałem dziewczynę, o której już wspominałem. Dwoje emocjonalnie niedojrzałych ludzi, każde z własnymi ranami, innym tempem miłości i innymi potrzebami. Jak można podsumować ten krótki związek?


„Ty kochałaś, żeby jutro mogło spokojnie nadejść.

Ja kochałem, jakby jutra miało nie być.”


Mimo że jej ghosting bardzo mnie zranił, nie żałuję. Czuję, że poukładałem to sobie w głowie i znalazłem odpowiedzi na wiele pytań. Choć przez brak odpowiedzi z jej strony wciąż zdarza się, że głowa szuka sensu tam, gdzie już go nie ma. Mam jednak wrażenie, że dopiero teraz dojrzewam emocjonalnie.


W pracy, a czasem i w rozmowach, nie potrafię już słuchać ludzi — jakbym stał za szybą. Przez to często traciłem zatrudnienie. Teraz „pracuję” w firmie piąty rok, ale zakład i tak zmierza do zamknięcia. Nie mam już siły się starać, bo trzeba ciągle uważać na ludzi. Już nawet nie potrafię się skupić. Wystarczy, że ktoś poczuje władzę — i od razu mu odbija. Już wolę żeby mieli mnie za debila. Przynajmniej mam spokój.


#przemyslenia #zalesie #chcepogadac #chcesiewyzalic

2

@LesnyZenek Jestem zwolennikiem zaczęcia od podejścia fizjologicznego. Badania: hormony, tarczyca, testosteron, prolaktyna, estradiol.


Sam wiem jakie miałem kłopoty z samooceną, koncentracją (to przez ADHD) i postępującym lękiem społecznym i widzę, jak reaguję teraz ze świadomością jak działają na mnie poziomy danych hormonów. Jak w końcu, po latach unormowanie poziomu testosteronu niestety egzogenne, sprawiło że wiele lęków po prostu minęło.

I to nie tylko to. W międzyczasie pracowałem nad charakterem- zwłaszcza dyscypliną... oraz ciągłym pokonywaniem przeciwności. Trzeba stawiać się w sytuacjach niekomfortowych aby nauczyć się w nich żyć. Życie jest ciężkie, niekomfortowe i będzie próbowało kopnąć cię w d⁎⁎ę. Ważne abyś był kuloodporny.

Dopiero- uważam ale mogę się mylić bo piszę tak naprawdę o sobie- wtedy, gdy podstawy nie działają moim zdaniem warto sięgnąć po terapię i psychologa. Bo może być tak, że z tobą-psychicznie jest ok, a nie działa coś chemicznie (i wiem, mózg też tak może nie działać pod tego jest psychiatria, ale! Moje zdanie-mogę się mylić. Zbyt często leczy się młodych mężczyzn zaczynając od głowy strony, gdy sprawa leży w jajach. Mam kolegów z którymi mam b wspólne doświadczenia).

To moja droga. Twoja może być inna.

Zaloguj się aby komentować

Następna