"Bicie żydów, niszczenie im mienia, nie jest godne chrześcijanina-Polaka. Kardynał Hlond w liście pasterskim „O katolickie zasady moralne” pisał: ...,,W stosunkach kupieckich dobrze jest swoich uwzględniać przed innymi, omijać sklepy żydowskie i żydowskie stragany na jarmarku, ale nie wolno pustoszyć sklepu żydowskiego, niszczyć żydom towarów, wybijać szyb, obrzucać petardami ich domów. Należy zamykać się przed szkodliwymi wpływami moralnymi ze strony żydostwa, oddzielać się od jego antychrześcijańsklej kultury, a zwłaszcza bojkotować żydowską prasę i żydowskie demoralizujące wydawnictwa, ale nie wolno na żydów napadać, bić ich, kaleczyć, oczerniać”..."
+
"...nie jest godne chrześcijanina-Polaka."
Hm...
Środki były wtedy ważniejsze niż cel — skutki widać w obecnym polin.
Kardynał Hlond zapewne nie czytał:
943 Jeśli twoja ręka jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie ułomnym wejść do życia wiecznego, niż z dwiema rękami pójść do piekła w ogień nieugaszony*. 45 I jeśli twoja noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie, chromym wejść do życia, niż z dwiema nogami być wrzuconym do piekła. 47 Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je; lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do królestwa Bożego, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła, 48 gdzie robak ich nie umiera i ogień nie gaśnie*.
Mk 9,43-48
Wezwanie do wyłupania oka lub odcięcia ręki, to dopiero było niegodne! - miarą tych talmudycznych hierachów. Pan Jezus żył i chodził po ziemi w dobrych czasach, bo dzisiaj byłby wyśmiany, wyszydzony i skazany za głoszenie mowy nienawiści.
- Jak widzimy, ta zgnilizna w KK, zaczęła się na długo przed SWII.
Red. Gazeta Warszawska
+
Niemal od samej chwili przybycia żydów do Polski datuje sią u polskiej ludności niechęć ku nim. W miastach nic chciano w pomieszaniu z nimi mieszkać. Stąd też powstały tak zwane „getta“ — dzielnice, specjalnie dia nich przeznaczone.
Tą niechęć do siebie urabiali przez wieki i potęgowali sami żydzi. Jako obcy przybysze nie troszczyli się i nie troszczą obecnie o wdzięczność względem swoich dobrodziejów. Jeśli się z kim liczyli, to dotąd, póki nie zapełnili kieszeni pieniądzem. Ogól żydowski uważał pracę na roli za niewolniczą i poniżającą. Mieszczanin, chłop spotykał się ze strony żydów z szyderstwem, ironią, pogardą i cynizmem. Daremnie szukał u żydów idealizmu i szczerości, a spotykał się bardzo często z ich strony z różnymi macherkami i podstępami. W handlu widział Polak, że żyd zawsze jest niebezpiecznym konkurentem, gdyż poza wrodzonym sprytem nie kieruje się uczciwością obowiązującą w handlu, lecz postępuje w imię materialistycznego hasła: „Mniejsza z tym jakimi środkami, byle interes szedł“.
Nie będzie tu mowy o żydach wierzących.
Lud, który pod murami Jerozolimy płacze nad minioną wielkością Izraela, wzbudza współczucie, że z powodu swej ślepoty nie przyjął oczekiwanego Mesjasza. Ten lud zostawmy w spokoju. Bóg go już osądził.
Chodzi o niewierzące — nowoczesne żydostwo, zepsute do gruntu na zasadach Talmudu, które to nazywa dobrem, co katolik złem mianuje — to nienawidzi, co dla katolika jest świętym... Przede wszystkim zaś chodzi o żydostwo na naszym polskim terenie.
Brak wdzięczności [1] 1 [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8]
Na czele komunistycznego „Dziennika Ludowego", pisanego dla naszych rodaków, stoi żydówka, żydzi piszą artykuły, lżące Polskę.
Na emigracji żydzi kolportują brudne romanse, wykpiwające klasztory i duchowieństwo, oni też śmią roznosić po polskich domach robotniczych różne środki służące nierządowi, ograniczaniu płodu i t. d.
Pionierzy rozkładu moralnego
Żydzi przyczyniają się walnie do rozkładu moralnego w Polsce, gdyż w pogoni za złotem zatracili moralność w wielkim stopniu.
„Niedawno — jak pisze „Posiew" — ukazała się książka, zawierająca dane cyfrowe o przestępstwach na ziemiach dzisiejszej Polski w okresie 1894 do 1935 r. Jest to, nawiasem mówiąc, statystyka niekompletna i choć oparta na aktach sądowych, zebrana jednak drogą prywatną. Otóż w tym okresie wpłynęło do sądów spraw z dziedziny handlu żywym towarem, stręczenia nierządu, wyzyskiwania kobiet upadłych, hańbienia dziewcząt i rozpowszechniania niemoralnych druków — ogółem 32.298. Rozważono 16.465, pozostało zaś bez rozpatrzenia wobec niewykrycia sprawców 15.833. W tych to obrzydliwych sprawach skazano 1952 chrześcijan i 121.689 żydów.
W okresie 16 ostatnich lat badano w Warszawie i Polsce środkowej dziewczęta upadłe: 583 chrześcijanki i 102 żydówki. Okazało się, iż sprawcami upadku byli w 491 wypadkach żydzi i w 52 wypadkach chrześcijanie. .
Wśród nakładców wydawnictw niemoralnych było 48 żydów, 5 chrześcijan i i niewiadomego pochodzenia. Wśród ludzi rozpowszechniających taką niemoralną literaturę, naliczono — 744 żydów, wychrztów, 207 chrześcijan i 125 niewiadomego pochodzenia. Dodać należy, iż wśród owych 207 kolporterów chrześcijan 181 było agentami wydawców żydów. Za szerzenie „literatury" pornograficznej wśród młodzieży w szkołach ukarano 396 żydów i 75 chrześcijan. W ostatnich latach ustalono również, iż w 91 wypadkach sprośnych wybryków na scenach (w teatrach i teatrzykach) autorami takich utworów byli sami żydzi".
W obronie własnych kieszeni
Liberalizm i żydostwo wydały wspólnego syna: socjalizm. Marks i Lassalle, obaj żydzi, są ojcami socjalizmu, a do dziś żydzi pozostali jawnymi czy tajnymi kierownikami tego ruchu. Dziwi każdego rozumnego robotnika to komiczne zestawienie, jak żydzi, władcy złota, mogą grać równocześnie rolę obrońców robotnika.
Nie jest to żadna tajemnica. Żydzi są szczwani jak lis. Wiedzą dobrze, że nagromadzenie przez nich majątków i kapitałów musiało spowodować w następstwie zubożenie mas.
Żeby pewnego dnia te masy nie wyciągnęły ręki po ich woreczki wypchane złotem, przebiegli żydzi wzięli ster mas w swoje ręce, wpędzili je w błędne koło radykalizmu i różnych teoryj. Zakrzyczeli robotników obietnicami i hipnotyzują świat przez siebie ukutym słowem „klerykalizm". Biedny robotnik nie zdaje sobie sprawy, że jest owcą, którą żydzi bezceremonialnie strzyżą dla swoich celów. Rodzimi zaś przywódcy socjalistyczni albo na tym „interesie" zarabiają świadomie, albo są podświadomie wygodnym narzędziem w ręku kapitalistów-żydów.
Walka z Kościołem katolickim
Na syjonistycznym kongresie we Lwowie już w roku 1911 tak mówił pewien rabin o Kościele:
..Naturalnym wrogiem żydów jest katolicki Kościół. Dlatego musimy, my żydzi, na to przeklęte drzewo wylać ducha niezadowolenia, niewiary, niemoralności i wszelkiego brudu. Musimy wzniecić walkę między różnymi chrześcijańskimi wyznaniami... W pierwszej linii musimy zacząć nieubłagana walkę na wszystkich odcinkach przeciwko księżom katolickim. Musimy ich obrzucić oszczerstwami i nienawiścią. Musimy z ich prywatnego życia robić skandale, aby ich znienawidzić i ośmieszyć w oczach wszystkich... Dalej musimy opanować szkołę. Religia chrześcijańska musi stamtąd zniknąć... Żydzi muszą usunąć nierozerwalność małżeństwa, a wszędzie wprowadzić śluby cywilne. Francja jest już w naszych rękach... W końcu musimy wzmocnić naszą prasę. Wtedy nasze panowanie będzie umocnione i zapewnione”... („Sirazy Polskiy”, 1911, nr 53).
Patrząc z góry, ze stopnia 1937 roku, każdy widzi, że żydzi sami i przez oddane sobie sfery ten program przeprowadzali i w drodze nie ustają.
Groźne niebezpieczeństwo .
Jeżeli się jeszcze weźmie pod uwagę, że pewna część żydowskiego społeczeństwa dziwnie lgnie do komunizmu i jego zgubne idee w Polsce chce realizować, że szeregi woinomyślne i socjalistyczne mają swoich protektorów i pionierów w żydach — to łatwo sobie wyrobić obraz o niebezpieczeństwie, jakie grozi Polsce z powodu zalewu żydostwa.
Ogół żydów zmodernizowanych tkwi w grubym ma- terlaliźmie, tańczy koło „złotego cielca” i w nim widzi całe swoje szczęście.
Z tych wszystkich niebezpieczeństw musimy sobie zdawać sprawę, a już chyba najwięcej z tego, co prowadzi nasz naród na bezdroża niemoralności, bezbożnictwa i zobojętnienia dla rzeczy wieczystych.
Sprawa żydowska jest sprawą chrześcijańskiej kultury polskiej i polskiej egzystencji.
Emigracja konieczna
Tak więc wzgląd moralny, jak i ekonomiczny domaga się, aby sprawa żydowska została należycie i rychło załatwiona. Kwestią tą zajmuje się obecnie Liga Narodów. Tam to minister Komarnicki wypowiedział się za emigracją żydów z Polski do Palestyny, lub gdzie indzie], twierdząc, że ich powinno emigrować rocznie przynajmniej 100 tysięcy. Żydzi się jednak do emigrowania nie kwapią, bo im jest za wygodnie w Polsce. Kwestia ta wcześniej czy później rozwiązaną być musi i żydzi powinni sami zrozumieć, że trzeba podziękować za dobrodziejstwa wyświadczone im przez Polskę i szukać sobie przytułku gdzie indziej.
Trudno żeby Polacy szukali chleba za granicą, gdy obcy ludzie mają u nas nie tylko chleb, ale i kurę niemal na co dzień.
Nikt nie może znosić tego, by inteligencja polska bezrobotna tułała się po ulicach, gdyż jej żydzi zajęli miejsca w urzędach, a zwłaszcza w adwokaturze, medycynie...
Popierać swoich — przestrzegać etyczne zasady
Winniśmy więc popierać handel polski i dążyć do usunięcia żydostwa z naszego życia publicznego, odżydzenia własności, bankowości, wielkiego handlu i przemysłu, który dotąd był prawie wyłącznie w rękach żydowskich.
Bicie żydów, niszczenie im mienia, nie jest godne chrześcijanina-Polaka. Kardynał Hlond w liście pasterskim „O katolickie zasady moralne” pisał: ...,,W stosunkach kupieckich dobrze jest swoich uwzględniać przed innymi, omijać sklepy żydowskie i żydowskie stragany na jarmarku, ale nie wolno pustoszyć sklepu żydowskiego, niszczyć żydom towarów, wybijać szyb, obrzucać petardami ich domów. Należy zamykać się przed szkodliwymi wpływami moralnymi ze strony żydostwa, oddzielać się od jego antychrześcijańsklej kultury, a zwłaszcza bojkotować żydowską prasę i żydowskie demoralizujące wydawnictwa, ale nie wolno na żydów napadać, bić ich, kaleczyć, oczerniać”...
Sprawę żydowską trzeba więc traktować spokojnie, z godnością. Nie dawać się uśpić, lecz żydom ustawicznie przypominać, by myśleli o przyszłości, ale już na innym terenie. Świat jest wielki i szeroki... Pieniędzy w żydowskich kieszeniach moc... Emigracja winna iść jak z płatka i to tym bardziej, że im ją chcemy ułatwiać nawet na terenie międzynarodowym.
R.
Ogół żydów — poza wyjątkami, a były one w ciągu wieków i są — nigdy szczerze Polski nie kochał. Przyczyniał Rzeczypospolitej wiele kłopotów i wewnętrznych niesnasek. Według oskarżenia mieszkańców Olkusza z roku 1564 żydzi są „powszechną zarazą i klęską całej Rzeczypospolitej chrześcijańskiej“.
Kiedy oni dziś w swoich pismach wyliczają liczne „zasługi" względem Polski, warto i te niektóre z ostatnich dziesiątków lat przytoczyć:
[2] Podczas plebiscytu na terenie górnośląskim, spiskim, cieszyńskim i warmińskim żydzi opowiadali się stanowczo przeciw Polsce.
[3] W wojnie z „Ukraińcami" żydzi wraz z nimi atakowali Polaków.
[4] Gdy toczyły się spory o Wilno, żydzi postanowili użyć wpływów zagranicy, aby przy Polsce nie pozostało.
[5] Żydzi po świecie szkalują Polaków, piszą i mówią o „pogromach" i celowo w sprawy wewnętrzne Polski chcą wmieszać inne państwa.
[6] W sprawie żyda Chaskielewicza, zabójcy wachmistrza Bujaka w Mińsku Mazowieckim, Sąd Apelacyjny stwierdził, iż czyn Chaskielewicza „wynikł z bezwstydnie wrogiego nastawienia oskarżonego do Państwa Polskiego, oraz do jego armii".
[7] Gazety żargonowe zioną straszną nienawiścią do Polaków, używając słów obraźliwych i bezczelnych.
[8] Nie oszczędzili nawet Polaków na emigracji. Np. we Francji żydzi są głównymi pionierami wolnomyśli- cielstwa i komunizmu w szeregach wychodźczych.
https://jbc.bj.uj.edu.pl/dlibra/publication/341362/edition/326019/content?ref=desc