W niecałe 24 godziny popierany przez PiS kandydat na prezydenta RP podał aż trzy wersje dotyczące wynajmowania przez niego apartamentu.
Według pierwszej wersji tłumaczeń Nawrockiego z pokoju (kandydat jak ognia unika słowa „apartament", bo to się źle kojarzy) korzystał on „doraźnie" i przebywał tam podczas kwarantanny w czasie epidemii COVID-19.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
życzę mu kochanki, choć jej współczuję
To NIK powinien to zbadać... Tylko prezes NIK ma wystarczającą wiedzę ekspercką!
no zamęczy człowieka z kretesem...
...
byle szybko, kurde...!
Ale tytuł to się Czuchnowskiemu nie udał. Nawrocki niczego nie ukrywa. Jego skundlenie jest jawne i widoczne z każdej odległości.
Trzaskowski ma znacznie trudniej. On dostaje rykoszetem za ciągłe kłótnie gumofilców w koalicji, elektorat wielkomiejski nie jest tak karny i zdyscyplinowany. Rafał może liczyć na solidne 35-40% głosów, ale co dalej? Skąd więcej? Na PSL nie ma co liczyć. A niezdecydowani to loteria.