„Lelek" miał być zatrzymany we wtorek, 6 lutego, rano. Jak się dowiadujemy, spodziewał się, że prędzej czy później policja zechce po niego przyjść.
„Albo ja, albo oni" – miał mówić swoim znajomym. Zapowiadał, że nie da się zatrzymać żywy. Strzelił sobie w serce, zanim policjanci zdążyli wejść do jego mieszkania.
– „Lelek" odszedł na własnych warunkach – mówią teraz ludzie związani z dolnośląskim półświatkiem.
Policjanci zatrzymali jeszcze dwie osoby, powiązane z "Lelkiem": Sebastiana K. ps. "Ryży" i Mariana M. ps. "Maniek". „Maniek" został zatrzymany 6 lutego rano w Jeleniej Górze, w siłowni.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
i gdzie te kulisy? Jak wyglądała akcja, podczas której popełnił samobójstwo?
artykuł jak z super expresu albo albo
Niestety taki poziom artykule w GW jest coraz częstszy. Dlaczego?
Marcin Rybak przeszedł do GW z GW (Gazety Wrocławskiej). Dlatego.
N
Mało zarabiajo
chybaa dawno z super expressem nie miales do czynienia. Wyborcza trzy dlugosci za nimi.
Imperatyw totalnego cięcia kosztów wyeliminował korektę, dyżury redakcyjne, redagowanie, adiustacje i wymagania jakościowe. Jeszcze za Wałęsy działo się to w mojej gazecie: pani przyszła w czerwcu z propozycją, żeby redakcja zatrudniła jej córkę maturzystkę, bo wakacje w toku, dziewczę na studia nie zdało, to chyba może podziennikarzyć, aż coś lepszego się trafi. Już wówczas to się zaczęło.
Szambo ...
Nie zauważyłeś drobiazgu, jakim jest " abonament za złotówkę " ?
Przyciąga różnych ludzi. Niezamożnych. Nienawistnych.
No cóż. Jaka publika - taki i artykuł !
Ci ludzie popełniają błędy od lat niespotykane.
Jakby szkołę powszechną, siedmioklasową, pokończyli.
A autor, co z Robola* tutaj przyszedł ?
no comment ...
;)
* Gazeta Robotnicza, lokalny brukowiec.
i napisany piękną, bezbłędną polszczyzną. /W siłowni, w Ukrainie, w Litwie, w Słowacji/.
Chcial ladnie wygladac w trumnie.