Według zarządu Ferro biznes źródeł ciepła, jeden z trzech kluczowych obszarów działalności grupy, ma w najbliższych latach istotny potencjał wzrostu w Polsce, gdyż nadal na tym rynku funkcjonuje bardzo dużo nieekologicznych urządzeń niskiej klasy. – W dłuższej perspektywie pozytywnie mogą tu zadziałać programy wsparcia termomodernizacji, w tym np. Mój Prąd 5.0, lub fakt podwyższenia od stycznia 2023 poziomu dotacji w programie „Czyste powietrze” – mówi Wojciech Gątkiewicz, prezes Ferro.
Ekologiczne rozwiązania
Spółka nie obawia się, aby zapotrzebowanie na źródła ciepła oparte na zasilaniu gazem ziemnym, miało istotnie spaść w krajach, w których działała lub planuje dalszą ekspansję i to pomimo rosnącej w UE niechęci do błękitnego paliwa jako takiego. Przypomina, że zgodnie z przyjętą przez Parlament Europejski w ubiegłym roku taksonomią, gaz ziemny pozostaje paliwem „zielonym”. Co więcej proces transformacji energetycznej we Wspólnocie będzie trwał wiele lat i dodatkowo musi uwzględnić zasoby i infrastrukturę energetyczną poszczególnych państw oraz poziom ich zamożności. – Ponadto Europa to również kraje pozaunijne – jest wysoce prawdopodobne, że wiele państw, szczególnie w SEE (kraje Europy Południowo-Wschodniej – red.), jeszcze przez dłuższy okres będzie opierać swój system na gazie lub rozwiązaniach hybrydowych wykorzystujących np. gaz i energię elektryczną. Chcemy wykorzystać również ten potencjał – twierdzi Gątkiewicz.
Ferro w swojej strategii określiło, że niezależnie od tego, jakie ekologiczne rozwiązania będą stosowane, chce móc zaoferować je swoim klientom. W realizacji tego celu pomaga posiadany potencjał inżynieryjny i technologiczny, który zyskało, przejmując firmę Termet. W opinii zarządu na znaczeniu zyskiwać będą urządzenia hybrydowe, łączące pompę z kotłem gazowym jako tzw. szczytowym źródłem ciepła. – W wielu rejonach z uwagi na infrastrukturę czy warunki klimatyczne nie jest możliwe – lub nie jest optymalnym rozwiązaniem – zastosowanie wyłącznie pompy ciepła. Branża perspektywicznie patrzy również na wykorzystanie wodoru – zauważa Gątkiewicz.
W planach ekspansja
W krótkiej perspektywie, czyli najbliższych dwóch, trzech kwartałów, o rozwoju biznesu źródeł ciepła w grupie Ferro będą decydować podobne czynniki jak zaobserwowane na początku tego roku. Chodzi zwłaszcza o trudne do oceny, nieprecyzyjne plany zmian legislacyjnych na szczeblu unijnym (szczególnie w kwestii kotłów gazowych) – potęgowało to niepewność konsumentów co do wyboru źródła ciepła i odraczanie decyzji zakupowych. Do realizacji inwestycji nie zachęcała też nie najlepsza sytuacja makroekonomiczna w Polsce i Europie oraz wysokie koszty transportu, logistyki, pracy i niektórych komponentów. Jednocześnie w ostatnich miesiącach spółka zaobserwowała pewne wyhamowanie wzrostu cen surowców.