Wjechała na czerwonym, potrąciła pieszą i pojechała dalej. „Spieszyła się do kościoła” 22:13 20-05-2019
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 17 na ul. Lipowej w Lublinie. Nasi czytelnicy poinformowali nas o zdarzeniu drogowym, w którym samochód osobowy potrącił pieszą. Jak wyjaśniali, za kierownicą auta siedziała zakonnica, która nie udzielając pomocy poszkodowanej, odjechała z miejsca zdarzenia. Jak dodali, miała ona śpieszyć się do kościoła.
O wszystkim powiadomione zostały służby ratunkowe. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Jak ustalili funkcjonariusze lubelskiej drogówki, kierująca fiatem kobieta jechała od strony ul. Narutowicza. Na wysokości galerii handlowej Plaza zignorowała wskazania sygnalizacji świetlnej w wyniku czego potrąciła przechodzącą na zielonym świetle pieszą.
Kierująca zatrzymała się, jednak po chwili zaczęła odjeżdżać. Kiedy przypadkowe osoby chciały ją zatrzymać miała odpowiedzieć, że „śpieszy się do kościoła”. Świadkowie przekazali to policjantom, jak też numery rejestracyjne fiata. Pomogło to mundurowym w szybkim zatrzymaniu kierującej. Tłumaczyła ona później, że odjechała, gdyż inni kierowcy zaczęli trąbić.
Na szczęście potrącona piesza nie doznała poważniejszych obrażeń ciała. Ratownicy medyczni udzielili jej pomocy na miejscu, nie było potrzeby jej hospitalizacji w szpitalu. Badanie alkomatem wykazało, że uczestniczki zdarzenia były trzeźwe. Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności kolizji.
(fot. nadesłane)
to chyba nie raz tak skoro taka pewność, że siostrzyczki nikt nie oskarży, przecież to święta jak indyjska krowa….sorry ale w tym przypadku należy świecić przykładem a kara powinna być z nawiązką i nie miłosierna tylko normalna
Co się oburzacie..? Przecież to typowy przykład postępowania po katolicku… Teraz się wyspowiada, odmówi 5 zdrowasiek na pokutę i z bani… Nie o to chodzi w katolicyzmie..?
A winni jesteście przede wszystkim wy wszyscy którzy sponsorujcie tą bandę obłudników, hipokrytów, pedofili i zboczeńców…
Dokładnie, to społeczeństwo jest winne temu, że czarni czują się bezkarni.
Gdyby nie była to zakonnica nikt nie robił by z tego afery.
Dostanie pewnie mandat jak każdy w takiej sytuacji.
Rozpisujecie się jak by to zrobiła z premedytacją.
Jak dostawczy przejechał zakonnicę, która zmarła na miejscu to pisaliście, że głucha, stara i jak by nie przekraczała progu miejsca zamieszkania to by się nic nie stało.
1. Nie każdy ucieka z miejsca zdarzenia…!!! 2. ZWYKLE w takiej sytuacji zabiera się PJ i sprawa trafi do sądu a nie dostaje mandat… jak to zwykle bywa gdy okupanci z Watykanu nawywijają… Dalej broń swoich „pasterzy” baranku… a strzyżenie będzie mniej bolało…
Czy pustemu pingwinowi zabrano kwity za potrącenie i nieudzielenie pomocy ? Tego uczy kościół . …dolnąć i odjechać bo buk wzywa? Prawdziwa katoliczka , brawwo kurła !
Święte słowa
Nie wiadomo czy sie smiac czy plakac. Ale jednak plakac. To przykre, ze ludzie ktorzy powinni byc autorytetem, przestaja rozrozniac,
co jest dobre, a co zle.
To ta sama co Komoruski miał ją rozjechać na pasach, poczuła się tak pewnie że teraz ona rozjeżdża.
może próbowała tylko wino kościelne jak sprzątała kościół i bała się alkomatu i może dlatego uciekła? Tyle wątpliwości jest…Widać ze policja nie sprawdza alkomatem zakonników i księży…dlaczego uciekła? To było coś niezwykłego w takim razie…teraz będzie się żalić bo pewnie nie sprawdzono. Czego się bała, zdarzyło się ale pomocy trzeba udzielić, zwykła odpowiedzialność…niesłychane.
Święte słowa
dlaczego znikają komentarze?
Zdążyła?
Nie. Jak nam doniesiono, wbiegła tuż po rozdaniu Snickersów.
To odjechała czy nie bo artykuł co innego a zdjęcie co innego.
A może to piesza miała czerwone.
święte krowy są w Indiach i nie wolno ich zabijać bo są ponad prawem. Tam nie dają sobie rady z gwałtami tam i człowiek się nie liczy ale krowa się liczy…Co za poprawność religijna że nie można napisać na temat wypadku i można ją rozgrzeszyć bo wyspowiadałby się i po problemie, a że zostawiła na ulicy i nie udzieliła pomocy to co? Dlaczego ma być poza prawem? Co to państwo kościelne?…Niech jeździ po placu kościelnym…na normalnego człowieka byłyby setki komentarzy a tu nikt nic nie mówi
To się umorzy… tak jak sprawę tego katabasa co się nad psem znęcał.
Zapewne skończy się mandatem, nałożonym przez policję, czy może raczej sąd. Oddalenie nie było ucieczką, gdyż byli świadkowie, więc nie można stwierdzić, że oddaliła się w celu niezauważenia sprawcy. Brak obrażeń wymagających hospitalizacji, działa na korzyść kierowcy. Pytanie jeszcze, czy odjechała już po zawiadomieniu, a może przybyciu służb ratowniczych. Z powodu niejasności, policja nie będzie osądzać i odda papiery do sądu.
Oczywiście musi być hejt. Inaczej nie można – prawda? A siostra po prostu bierze przykład ze świeckich. Niemal codziennie słyszymy o takich zachowaniach. A to znany adwokat, a to lekarz, nawet sędzia, nie mówiąc już o rzeszy robotników, rolników… Jak Polska długa i szeroka, pijemy, jedziemy, uciekamy po zdarzeniu. I tolerujemy wciąż jeszcze takie zachowania. Czy osoby duchowne, dzieci tego przecież społeczeństwa, wyrosłe z niego, z całym dobrodziejstwem inwentarza, mają być gorsze od świeckich?
rzeszy robotników ? kobieta potrąciła drugą kobietę, uciekła pod durnym pretekstem i jak mamy komentować ?
„potrąciła to potrąciła, uciekła to uciekła, zdarza się każdemu”. To nie był dzik w lesie, tylko kobieta w środku miasta.
Nie podniecaj się tak. Nie pochwalam zachowania zakonnicy, ale śmieszy mnie wasza obłuda. Wiele osób zachowuje się podobnie – niestety. W mieście, na wsi, w lesie – w nosie mamy przepisy prawa na drodze. Chamstwo, agresja, jazda na łeb na szyję, często, jak pokazują statystyki, na podwójnym gazie. I wypadki, ucieczki. To nasza codzienność. Przypadek siostry – żałosny i godny potępienia i napiętnowania, ale to nie znaczy, że należy ją ukamienować, zlinczować czy poniżyć. A w czym widzę obłudę? W tym, że użalacie się nad kotkiem i pieskiem, ronicie łzy nad chomikiem, a nie potraficie okazać szacunku drugiej osobie, szczególnie, co modne teraz i na topie, gdy jest osobą duchowną. Twierdzicie, że kochacie ludzkość, prawa człowieka, a tyle w was nienawiści i jadu.
Jaka obłuda? Na tym forum jedzie się równo po wszystkich sprawców, którzy uciekają z miejsca zdarzenia.
W pełni się z Tobą zgadzam
Standardowe tłumaczenie wyznawców prawnej partii/religii: każdy…, wszędzie…, nie tylko my…. A potem z ambony koloratka w czarnych szmatkach trąbi, że należy z grzechem i nieprawością walczyć, w domyśle tylko nie u siebie w 4 ściankach. Skoro tak bardzo boli cię wszechobecny brak szacunku do drugiego człowieka, to powiedz mi gdzie szacunek pingwina do potrąconej osoby? Nawet jak psa potrącisz, to należy stanąć i pomóc. Ale chyba stada w czarnych sukienkach zasada wzajemnego szacunku nie obowiązuje. W końcu trzeba się z czegoś spowiadać
Sugeruję raczej palenie na stosie, jak to niegdyś pewna instytucja miała w zwyczaju… Ukamienowanie, raczej nie po katolicku.
sto procent
najlepszy komentarz
„..użalacie się.. ronicie łzy.. a nie potraficie okazać szacunku.. szczególnie.. gdy jest osobą duchowną” No litości, w jakim wypadku to wszystko tyczy się SPRAWCY?
Od razu, że odjechała bez udzielenia pomocy… Na pewno spieszyła się odmówić modlitwę za zdrowie potrąconej. Modlitwa jest najlepsza…
Al. Narutowicza? A dzie to?
Najpierw księża teraz zakonnice z tą różnicą że tą jechała fiacinem A ksiądz na fiacinem by nie spojrzał. Co z łaski na fiacinem nie poleca i mało miejsca na Bara Bara.
O co tyle szumu? Przecież się wyspowiada i to po znajomości.
Zabrać pingwinowi prawo jazdy, niech siedzi na plebanii, to zawsze będzie na czas w kościele. Tfu
Powinna sie z prawkiem rozstac na rok czy dwa. Z takim podejsciem do przepisow lepiej niech nie wsiada za kolko.
No to kasa z tacy pojdzie na oplacenie mandatu i na odszkodowanie dla potraconej kobiety, bo ubezpieczyciel nie pokrywa szkod, gdy sprawca ucieka z miejsca wypadku.
A ty dajesz na tacę, że wypominasz?
No jasne, że nie daję.
A kumacie taki dialog:
– Umieram… Niech siostra zadzwoni po pogotowie.
– Niestety, nie mogę, bo śpieszę się do kosciola. Na razie!
Cienka zawodniczka. Nie to co proboszcz z Skierki, ten nawet nie pamiętał kto jego samochodem jeździł, ale mając 2,2 promila w wydychanym to w sumie go usprawiedliwia….
tak samo jak TW CAREX
podobno widok zakonnicy przynosi pecha.
Kto nigdy przejeżdżając na czerwonym nie potrącił pieszej na przejściu oddalając się po chwili niech pierwszy rzuci kamieniem.
Atakujecie święta instytucję kościoła – obłudnicy!
Jakoś mnie to nie dziwi …Typowa „katoliczka ” …jej „koledzy po fachu ” postępują tak samo ,to co ona zrobiła nie tak?
„To mandacik na co piszemy ” ? „na parafię „