Piszę tutaj ostatnią notkę, ponieważ cała moja kilkuletnia działalność, którą tu prowadziłam poszła na marne, przez głupi wydumany incydent.
To smutne, że wasza uwaga nie skupiła się na moich notkach nawołujących do patriotyzmu, uczciwości, godnego zachowania, miłości do drugiego człowieka i ideałów. Zauważyliście jedynie to co było "ostre". Aczkolwiek PRAWDZIWE.
Wścibskość jest ohydną wadą. Przez te kilka lat, kiedy tu pisałam miałam nikły cień nadzieji, że w Polsce panuje wolność słowa. Era postkomuny i inwiglilacji widocznie się jeszcze nie skończyła.
Fotobloga nie skasuję, ponieważ nie mam ku temu powodu. Przeniosę go na inny adres.
Zdjęcia, które były tu zamieszczone nie są dla mnie bulwersujące, ponieważ wiem w jakich niewinnych okolicznościach były robione. Jeśli nasuwają się wam jakieś myśli, to na pewno nie świadczy to o mnie...
NIKT NIKOMU NIE POWINIEN UBLIŻAĆ. Ja nikomu nie ubliżyłam, jdynie zacytowałam.
Mam nadzieję, że kiedyś w tym kraju zapanuje sprawiedliwość i kat nie będzie mylony z ofiarą.
Vielebna Louissa Liah.